Ketogeniczna, czy może czysto mięsna? Modne diety pod lupą ekspertów

Jeść tłuszcze, unikać ich, postawić na owoce i warzywa, odrzucić gluten – „cudotwórczych” sugestii codziennie można znaleźć naprawdę setki. Każdego dnia pojawiają się nowe, celebryci chętnie promują diety, suplementy, metody i oczywiście przeliczają następnie zyski z reklam. Nie jest łatwo  w tym wszystkim znaleźć rzetelną informację o tym, która dieta tak naprawdę jest dobra. 

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w swoich zaleceniach doradza dietę zróżnicowaną, ale nie wyklucza z niej żadnych produktów. Zatem gluten, mięso, warzywa, nabiał, owoce – śmiało, choć oczywiście rozsądnie i z umiarem. Zarówno lekarze jak i dietetycy wspólnie ostrzegają przed fast foodami, słonymi i słodkimi przekąskami oraz jedzeniem wysoko przetworzonym. Na naszym portalu możecie także przeczytać o zagrożeniach związanych z tłuszczami trans, które się w nich znajdują. 

Przyjrzyjmy się teraz dwóm dietom, o których ostatnio jest bardzo głośno. Każda z nich wydaje się dość radykalna i wymagająca, a jej zwolennicy przekonują, że bez efektu jojo nasze ciało uzyska piękny kształt i zdrowy balans wewnętrzny. Czy na pewno? 

Dieta ketogeniczna

Ten sposób odżywiania się wykorzystuje zjawisko nazywane przez ekspertów „ketozą”. Zachodzi ono gdy ludzki organizm zaczyna spalać tłuszcz jako źródło energii. W jadłospisie ograniczone do minimum jest jedzenie węglowodanów, za to tłuszcze stają się dominujące. Podstawą diety jest mięso, orzechy, ryby, jajka, nabiał, natomiast chleb, makaron czy rośliny strączkowe praktycznie znikają z jadłospisu. 

Dietę ketogeniczną często polecają gwiazdy sportu i ekranu, jednak powinna być ona rozpoczynana tylko po konsultacji z ekspertem. W medycynie celowo wywołuje się ketozę przy lekoopornej padaczce oraz podczas leczenia różnych typach cukrzycy. 

Zwolenników diety przekonuje z pewnością to, że w bardzo szybkim tempie człowiek zaczyna tracić na wadze. Dzięki przestawieniu organizmu na taki tryb zaczynamy bardzo szybko spalać tkankę tłuszczową. Nie ma jednak róży bez kolców, a te są tutaj dość ostre.

Lekarze ostrzegają, że dieta może doprowadzić do szoku dla organizmu, zaburzyć pracę wątroby i nerek, a nawet gospodarkę hormonalną.  Wiele osób stosujących tę dietę narzeka na zmęczenie, problemy z koncentracją i osłabienie. 

Dietę ketogeniczną polecają między innymi: Anna Lewandowska, Kourtney Kardashian, Gwyneth Paltrow.

Fakty…

1. Spożywamy od 2 do 4 posiłków, które względnie łatwo się przygotowuje.
2. Podczas stosowania diety poprawia się kondycja skóry i regeneracja tkanek.
3. Dieta opiera się na tłuszczach, pozostałe składniki odżywcze mogą wymagać suplementowania.

… i mity:

1. Dieta ketogeniczna wbrew promowanym poglądom NIE JEST stosowana w celu zrzucenia wagi, to tylko jej efekt uboczny.
2. Dieta ta NIE JEST zdrowa i oprócz spadku wagi może przynieść także niebezpieczeństwo dla organizmu. 
3. Wbrew promującym ją informacjom NIE MOŻE być stałym planem żywieniowym na długie okresy, wolno ją stosować raczej w krótkich seriach i pod okiem eksperta.

Dieta karniwora, czyli stawiamy na mięso

To naprawdę radykalne rozwiązanie, zdecydowanie nie dla każdego i raczej nie do stosowania na dłuższą metę. Zgodnie z nazwą to dieta mięsożerców, zatem opiera się stricte na produktach odzwierzęcych i wyklucza warzywa oraz owoce. Wizja piekła dla wegetarian wcielona w życie. 

Zwolennicy tego stylu odżywiania się przekonują, że nawiązuje ono do pierwotnej diety naszych przodków. Twórca diety, sportowiec i ortopeda Shawn Baker stracił prawo do wykonywania zawodu w 2017 roku pod zarzutem propagowania pseudonauki. Odzyskał je w 2019 roku. 

Lekarze nie mają wątpliwości, dieta owszem z pewnością pomoże w szybkim czasie schudnąć, jednak jej efekty dla zdrowia mogą być po prostu dewastujące. Nie można jej stosować na dłuższą metę, a tym bardziej doradzać jej jako leczniczej. Jej efektem może być niebezpiecznie podwyższony cholesterol, zagrożenie miażdżycą oraz chorobą wieńcową. 

Co ciekawe, jego dieta (oraz dieta keto) jest dość podobna do słynnej metody Pierre’a Dukana, francuskiego dietetyka, która także opierała się na ostrych cyklach, mogących doprowadzić do nadmiernego obciążenia wątroby. Dieta Dukana koncentrowała się na białkach, odrzucała węglowodany i cukry. Środowisko lekarskie uznało ją za szkodliwą, a jej autor stracił prawo do wykonywania zawodu. 

Warto wspomnieć także o tym, że w przypadku obu diet gwałtowne i radykalne ograniczenie spożywania owoców oraz warzyw może doprowadzić do niebezpiecznego spadku poziomu witamin. Wystarczy wspomnieć choćby witaminę C, bez której nasz system odpornościowy raczej sobie nie poradzi. Oprócz tego niedobór tej ważnej substancji objawia się utrudnionym gojeniem ran, bólami stawów i mięśni, osteoporozą, nadczynnością tarczycy, a nawet depresją. 

Dietę karniwora testowały na sobie między innymi: Megan Fox, Jessica Biel, Miely Cyrus.

Fakty…

1. Tu także łatwo jest przygotowywać posiłki, są one sycące, łatwo się przyzwyczaić.
2. Podczas stosowania diety szybko chudniemy.

… i mity:

1. Dieta ta NIE LECZY zespołu drażliwego jelita czy chorób metabolicznych, NIE LECZY także z choroby Hashimoto.
2. Dieta ta NIE JEST wbrew pozorom najbliższa diecie człowieka pierwotnego, który nie stronił od owoców oraz innych jadalnych roślin i podobnie jak my potrzebował witamin.  
3. NIE UWALNIA od cellulitu, nie jest wcale idealnym sposobem na wzmocnienie siły i zbudowanie masy mięśniowej. 

Nie ufaj gwiazdom

Prawda jest taka, że w portalach okraszonych zdjęciami pięknych aktorek i przystojnych celebrytów każda dieta wydaje się być cudem, który magiczną mocą uczyni z nas równie pięknych. Ciało ludzkie jest jednak bardzo skomplikowanym mechanizmem, opierającym się na zależnościach biochemicznych i nie ma diety-cudu, która w tydzień lub miesiąc sprawi, że będziemy przepiękni. 

Nie należy wierzyć gwiazdom, które przekonują, że na przykład „dieta zmieniająca rysy twarzy” daje szansę każdemu na oblicze z okładek. Pod ich sugestiami nikt przecież nie zamieszcza rachunków z klinik medycyny estetycznej, które odwiedzają.

Najskuteczniejszą metodą wybrania dobrej diety dla siebie jest kontakt z dietetykiem, poprzedzony badaniami krwi i moczu. Rozmowa z ekspertem na podstawie konkretnych danych pozwoli ustalić jadłospis, który może nie da zmian natychmiast, ale za to bez ryzyka utraty zdrowia, a przy okazji nauczy nas tego co najważniejsze – dobrych nawyków.