To jak długo śpimy i w jakich godzinach, zależy od naszego zegara biologicznego. Jednym wystarczy 6 godzin, inni dopiero po 10-ciu będą czuli się wyspani. Podobnie jest z porą chodzenia spać i wstawania. Są wśród nas nocne Marki, które późno kładą się do łóżka i ranne ptaszki, wstające bardzo wcześnie. Nie ważne w jakiej grupie się znajdujemy, istotną rzeczą dla urody i zdrowia jest jakość naszego snu.
To na czym śpimy ma znaczenie
Dawniej, aby uniknąć zmarszczek zalecano kobietom, spanie na wałeczku podłożonym pod szyję, na wzór japoński. Był on bardzo niewygodny i wątpię, aby można było na nim smacznie spać. Miało to jednak sens kosmetyczny, ponieważ wałek zapobiegał odgniataniu się twarzy, o które nietrudno na naszych poduszkach. Skóra człowieka jest elastyczna, ale też wrażliwa na odgniatanie. Podczas powtarzania charakterystycznych grymasów twarzy, np. marszczenia brwi, po pewnym czasie pojawia się trwałe zagięcie zwane zmarszczką mimiczną. W ten sam sposób powstają zmarszczki nocne. Śpiąc na boku z zagiętym policzkiem bardzo szybko nastąpi w tym miejscu załamanie skóry (szczególnie wrażliwa jest na to szyja). W nocy dodatkowo skóra się poci, gruczoły pracują intensywniej, co sprzyja zlepianiu się fałdek skórnych, zwłaszcza, gdy na noc używamy tłustych kremów (dlatego polecam przed snem ich nadmiar usuwać).
Poduszka dopasowana do potrzeb
Kiedyś w użyciu były wielkie poduchy wypełnione pierzem, teraz można wybierać spośród wielu ich kształtów i materiałów. Przede wszystkim znajdziemy takie, które doskonale dopasowują się do ułożenia głowy i są zdrowe dla kręgosłupa. Dla naszej wygody i urody możemy wybrać np. specjalną poduszkę do spania na boku. Wypełniona jest specjalnymi granulkami nasączonymi roślinnym kwasem hialuronowym. Dzięki temu umożliwia jednocześnie zdrowy sen i nawilżenie skóry twarzy. Znajdziemy także poduszkę do spania na plecach, idealną dla ludzi, którzy tę pozycję lubią najbardziej. Spanie na wznak przysłuży się też naszej urodzie. Inną propozycją jest ergonomiczna poduszka dla osób często zmieniających pozycję, dostosowująca się do wygięcia szyi i barków. Ciekawostką będzie również wygodna, podłużna poduszka typu „zastępczy mąż”, do układania wzdłuż ciała, na której można położyć nogę.
Niezbędna higiena
Równie ważny jak kształt jest materiał, z którego poduszka została zrobiona. Niekoniecznie musi to być naturalny jedwab, choć to tkanina najbardziej sprzyjająca dla skóry. Możemy wybrać cienką bawełnę lub specjalny pokrowiec odprowadzający nadmiar ciepła podczas snu. W każdym przypadku konieczna jest częsta zmiana poszewki, ponieważ nagromadzony podczas nocy złuszczony naskórek zmieszany z potem, jest doskonałą pożywką dla drobnoustrojów i stanowi siedlisko bakterii.
Kosmetyki nakładane przed snem
Bardzo ważna sprawa to kremy na noc. Zwykle używamy tłustych kosmetyków, z dużą zawartością lipidów, ale często ich nadmiar nie jest usuwany i wtedy wsiąka w poszewkę, co jest dla nas niekorzystne. Krem powinien być położony co najmniej 15 minut przed snem. Po tym czasie niewsiąkniętą resztę kosmetyku, jak już wcześniej wspomniałam, trzeba delikatnie usunąć wacikiem. Nocna pielęgnacja jest ważna, ponieważ preparat ma wtedy większą możliwość regeneracji naskórka. Niekoniecznie musi to być tłusty krem, w wielu przypadkach doskonale sprawdzą się odżywcze ampułki i specjalistyczne żele. Ich działanie można spotęgować wałeczkiem mikroigłowym.
Na starych filmach widać, że dawniej kobiety spały w tak zwanych „nocnych maseczkach”, przypominających te samolotowe. Wymaga to cierpliwości i długotrwałego przyzwyczajenia, natomiast umiejętność ta doskonale przydaje się, jeśli w sypialni nie ma możliwości zasłonięcia okna podczas popołudniowej drzemki. Nocna maseczka zapobiega również tworzeniu się niepotrzebnych załamań skóry wokół oczu, co może pogłębiać zmarszczki.
Zadbaj o ciało
Dobry sen to nie tylko dobra poduszka. Po wieczornym prysznicu czy aromatycznej kąpieli często natłuszczamy ciało i okrywamy delikatnym materiałem nocnej bielizny. Skóra na całym ciele reaguje tak samo jak na twarzy, nadmiar balsamu jest wchłaniany przez materiał. Dlatego natłuszczajmy skórę ciała co najmniej 15 minut przed położeniem się spać. Warto zadbać o taką pielęgnację, bo nie tylko nasza cera wymaga odpowiedniego kosmetyku.
Spanie nago odchudza
Naukowcy są zgodni co do tego, że najzdrowsze dla nas jest spanie nago. Całe ciało wtedy relaksuje się, poziom hormonu stresu spada. To z kolei pozwala dodatkowo schudnąć, ponieważ nie budzimy się głodni i skłonni do podjadania.
Owinięte w piżamę ciało poci się, co stwarza doskonałe warunki do rozwoju bakterii. Spanie nago, zwłaszcza latem, zmniejsza ten problem – skóra lepiej oddycha. Ponadto skrępowanie piżamą sprzyja powstawaniu otarć i wysypki. Spanie bez odzieży ma więc mnóstwo zalet. Warto się do niego przekonać.
Pamiętajmy, że zdrowy sen zadba o naszą urodę, a po każdej dobrze i zdrowo przespanej nocy, następuje dobry, kolorowy dzień.
Przeczytaj także: Jak wzmacniać odporność organizmu?
O autorze
