Jak oszczędzać pieniądze w czasach po lockdownie?

Autor: Anna Sierant
23 sierpnia 2020
fot. Canva Pro

Epidemia koronawirusa i wynikłe na jej skutek kilkumiesięczne zamknięcie w domach wymusiło wprowadzenie wielu zmian w codzienności Polaków. Zaczęliśmy pracować zdalnie, ograniczyliśmy podróże, wyprawy po zakupy, dzięki czemu niemało oszczędziliśmy. Jak ten stan utrzymać i dbać o swoje finanse także po lockdownie?

Choć pierwszy pacjent z koronawirusem został zdiagnozowany w naszym kraju w marcu, od tego czasu przeprowadzono już niejedno badanie i niejedną ankietę poświęconą wpływie lockdownu na podejście Polaków do pieniędzy. Według informacji zebranych przez BIG InfoMonitor, połowa naszych rodaków musiała w czasie koronawirusowego ograniczenia aktywności naruszyć swoje oszczędności. Tylko co jedenasta osoba stwierdziła, że epidemia nie pogorszyła stanu jej finansów. 75 procent uczestników tego samego badania przyznaje, że kupuje i wydaje mniej niż przed lockdownem. Podobnie jest w innych krajach – Holendrzy wypłacili o 24 procent pieniędzy mniej ze swoich kont bankowych niż w tym samym czasie w zeszłym roku, a 83 procent brytyjskich milenialsów stwierdziło, że po lockdownie z większą uwagą przygląda się swoim finansom i wydaje pieniądze w bardziej przemyślany sposób. Jak jednak sprawić, by ten zapał do oszczędzania pozostał w nas jak najdłużej?

1. Wyrób w sobie nowe nawyki

To nigdy nie jest proste, o czym przekonał się każdy, kto próbował przez dłuższy czas regularnie chodzić na siłownię czy nie jeść ulubionych słodyczy. Nie jest to też jednak niemożliwe. Wyrobienie nawyku trwa, jak dowodzą naukowcy z University College w Londynie, od 18 do 254 dni. Ta zmiana na skutek epidemii zaczęła się rodzić samoistnie – do tej pory zabiegana kobieta pracująca po drodze do miejsca zatrudnienia wpadała do ulubionej kawiarni po latte i przy okazji kupowała bułkę ze zdrowego pieczywa, bo rano nie było czasu na śniadanie w domu. Musiała też do tej pracy dojechać – samochodem czy pojazdem komunikacji publicznej, a w drodze powrotnej na zakupach dla rodziny codziennie wybierała coś innego na obiad. Epidemia wymusiła zupełnie inne postępowanie – śniadania i obiady w domu, praca też ze swojego własnego biurka, zakupy robione tylko raz na kilka dni, by za często nie pojawiać się w sklepie. Warto tych nowo wypracowanych już po części nawyków nie zaprzepaścić, wracając do pracy „na mieście”. Obiady nadal można przygotowywać na 2 dni, śniadania robić dzień wcześniej i chociaż część obowiązków spróbować (choć wiadomo, że duże znaczenie ma tu zdanie szefa) przenieść na stałe do wykonywania zdalnie.

2. Kontrola podstawą zaufania

W tym przypadku nie chodzi o nic innego, jak o kontrolę własnych wydatków. Nie każdemu się chce, nie każdy ma cierpliwość, by codziennie zapisywać wszystkie zakupy wraz z ich cenami. Przez tydzień lub dwa można się jednak poświęcić, zwłaszcza że łatwo to wszystko notować w telefonie komórkowym. Porównanie kwot wydawanych na co dzień przed lockdownem, w jego trakcie i już po nim na pewno będzie stanowiło formę nagrody za te nowe nawyki, wypracowane w czasie zamknięcia w domu z powodu koronawirusa. Podobnie jak rosnąca kwota na koncie.

Jak oszczędzać pieniądze w czasach po lockdownie?
fot. Getty Images Pro

3. Lista zakupów

Aby utrzymać tę wykształconą w czasie lockdownu skłonność do oszczędzania, warto sporządzać nie tylko listę wydatków, ale inaczej podejść do samych zakupów. Kupować wyłącznie to, po co rzeczywiście się przyszło do sklepu, bez zbyt częstego rozglądania się na boki. Nie wybieraj też więcej niż naprawdę potrzebujesz – zakup trzech batonów w promocyjnej cenie i tak będzie mniej udany niż zaopatrzenie się tylko w ten jeden, który naprawdę chciało się zjeść. W skali rodzinnej też warto policzyć, czy na pewno spożyjemy te wszystkie kartony zakupionych soków i gotowych dań.

Niestety, nie lada pokusą w czasie lockdownu były zakupy internetowe. Nie wymagały wyjścia z domu, wystarczyło kliknąć „włóż do koszyka”, zapłacić kartą i jakby nic się nie stało. Płacenie gotówką jest bardziej „namacalne” i bolesne. Według danych „Rzeczpospolitej” do samego tylko końca kwietnia 2020 przybyło w Polsce 1,2 tysiaca sklepów internetowych – to nie tak mało, zważywszy, ze jest ich aktualnie ponad 40 tysięcy. Co więcej, jak wskazuje to samo źródło, aż 20 procent Polaków zrobiło w czasie lockdownu swoje pierwsze zakupy przez Internet. Jak wydawać mniej „w sieci”, skoro jest to takie łatwe? Można… wybierać sklepy, w których złożenie zamówienia wymaga logowania, przechodzenia przez wiele etapów i do kolejnych podstron – zdenerwujemy się, nie będzie nam się chciało i zrezygnujemy, bo przecież tak naprawdę i tak tego nie potrzebowaliśmy. Zniechęcić może też jedyna dostępna opcja odbioru w odległym od nas punkcie. Jeśli już nie możemy się powstrzymać – spróbujmy poszukać kodów zniżkowych na dane produkty, wybierajmy sklepy oferujące darmową dostawę czy możliwość zwrotu, jeśli po zakupowej gorączce przyjdzie otrzeźwienie i decyzja o tym, że rzecz jest zbędna.

4. Ziarnko do ziarnka…

… a zbierze się miarka. Nie bez przyczyny od dzieciństwa uczymy się oszczędzać na ulubioną zabawkę czy ubranie i chomikujemy swoje oszczędności w skarbonkach. Skoro potrafiliśmy oszczędzać w czasie lockdownu, warto tę umiejętność wykorzystać i później. Najłatwiej zacząć zbieranie od małych kwot i na małe cele. Odłożenie kilkudziesięciu złotych jest łatwiejsze niż kilkuset, a zbieranie funduszy na nowy laptop szybsze i efektywniejsze niż na nowy samochód. Takie małe oszczędnościowe sukcesy ułatwią dłuższe wytrwanie w postanowieniu niewydawania  więcej pieniędzy i niekupowania większej ilości produktów niż tak naprawdę nam potrzeba. A oszczędności będą się powiększać.

Jak oszczędzać pieniądze w czasach po lockdownie?
fot. Getty Images Pro

5. Przezorny zawsze ubezpieczony

Jednym z efektów koronawirusa jest ten, że wiele osób straciło poczucie finansowego bezpieczeństwa. Nawet ci, którzy mieli/mają oszczędności przekonali się, że może nadejść czas, w którym po prostu będą musieli po nie sięgnąć. Teoretyczna możliwość utraty pracy w dalekiej przyszłości stała się w czasie lockdownu realna, to właśnie wtedy nadszedł ten moment, że część osób musiała zawiesić działanie własnych firm lub została zwolniona i zmuszona do sięgnięcia po oszczędności. Dlatego, gdy już uda nam się coś odłożyć, warto umieścić te pieniądze np. na lokacie, z której nie będziemy mogli za często ich wypłacać, a które, zazwyczaj o niewielki procent, ale jednak, będą sobie na niej rosły. Co ciekawe, jak podają dane Narodowego Banku Polskiego, to właśnie na początku epidemii koronawirusa w Polsce – w kwietniu – Polacy wypłacili ze swoich lokat aż 12 miliardów złotych. To największa kwota od 1996 roku, czyli od czasu, kiedy publikuje się takie dane. Część zaoszczędzonych pieniędzy można również zainwestować – zawsze w sprawdzone źródło, zawsze według ryzyka, które jesteśmy w stanie podjąć, a które nie będzie spędzało snu z powiek.


Przeczytaj także: Wyjazd do SPA nie musi być drogi. Oto oferty do 500, 1000 i 1500 zł

O autorze

Anna Sierant

Anna Sierant - dziennikarka i redaktorka, przez trzy lata prowadziła działy Uroda i Psychologia w jednym z największych polskich serwisów internetowych. Współpracowała między innymi z "Wysokimi Obcasami", kwartalnikiem "G'RLS Room", serwisami dwutygodnik.com i entertheroom.com, współtworzyła również magazyn internetowy "Pudrowy Róż". Od kilku lat zajmuje się tematyką zdrowotną, zwłaszcza w kontekście zdrowia kobiet, bo to właśnie o kobietach lubi pisać najbardziej. Zależy jej, by czytelniczki znalazły w tworzonych przez nią artykułach solidną dawkę rzetelnej wiedzy, co jest szczególnie ważne w dobie fake newsów. Książka, koc i herbata to jej ulubiony przepis na wieczór. Czasem jednak wstaje z tej kanapy, by poćwiczyć, bo w końcu "w zdrowym ciele zdrowy duch".
zobacz więcej

Najnowsze artykuły

Butikowe hotele SPA z artystyczną duszą

Butikowe hotele SPA zapewniają luksusowe warunki pobytu w niebanalnych, wysmakowanych wnętrzach. Bywa że organizują koncerty i wystawy, choć już sam ich wystrój jest sztuką samą w sobie.

zobacz więcej
Wzmocnij odporność w SPA!

W Chacie Solnej hotelu Manor House SPA panuje mikroklimat podobny do tego w podziemnych w jaskiniach solnych. Taka terapia niesie szereg prozdrowotnych korzyści!

zobacz więcej
Kabina SPA dla dwojga Salve in Terra

Intymne SPA dla dwojga, kojące zmysły i łączące się ze zdrowotnymi zabiegami? Takie możliwości zapewnia kabina Salve in Terra.

zobacz więcej
zobacz więcej

Miejsca SPA&MORE wszystkie miejsca