Kto z nas nie oglądał z wypiekami na twarzy „Przystanku Alaska” na początku lat 90. Dziś Zakopane wygląda niczym z intro tego kultowego serialu – z tą różnicą, że ulicami miasta przechadzają się łanie, zamiast łosi. Całkiem możliwe, że niebawem na ulicach polskich miast spotkamy rysie, żbiki lub daniele.
Sami zobaczcie:
https://www.facebook.com/100027446273700/videos/524404621817742/
Pijane słonie w Indiach?
Tymczasem jakiś czas temu media obiegła informacja o delfinach w kanałach Wenecji – okazało się, że był to fake news. W rzeczywistości delfiny pojawiły się u wybrzeży włoskiej wyspy Sardynii w miejscowości Cagliari. W związku z epidemią koronawirusa SARS-CoV-2 w sieci pojawia się wiele fałszywych informacji (np. pijane słonie w Indiach), co nie zmienia faktu, że ograniczona działalność człowieka wpływa pozytywnie na środowisko.
opustoszałe ulice miast sprawiają, że dzikie zwierzęta zaczynają zbliżać się do siedlisk ludzkich
Ziemia ma czas na regenerację
Wiele osób twierdzi, że w końcu natura odzyskuje władzę nad planetą – opustoszałe ulice miast sprawiają, że dzikie zwierzęta zaczynają zbliżać się do siedlisk ludzkich. W Tajlandii makaki wyszły na ulice, w Japonii jelenie. W czystych wodach weneckich kanałów widać w końcu ryby. A na brzegach kaczki wiją gniazda, łabędzie spacerują.
Możliwe, że po opanowaniu pandemii wirusa nasze podejście do eksploatacji planety się zmieni. Ekolodzy podkreślają, że nawet kilkumiesięczna kwarantanna nie sprawi, że przyroda nagle odżyje, jednak ograniczenie działalności ludzkiej może pomóc w regeneracji Ziemi.
Przeczytaj także: Kontakty międzyludzkie – czy są nam potrzebne do szczęścia?