Przemysłowe rolnictwo
Bosak deklaruje przywiązanie do tradycyjnych wartości, a jego ugrupowanie skupia zwolenników ochrony środowiska, „mądrze pojętej prawdziwej ekologii”. Nie przeszkadza mu to jednak w popieraniu przemysłowego rolnictwa. Kandydat na prezydenta, podczas swojej kampanii, odwiedzał rolników i pozowała do zdjęć z hodowcami mlecznego bydła oraz cielakami przywiązywanymi łańcuchami do tak zwanego iglo. To nowoczesny pomysł na obniżenie kosztu utrzymania zwierzęcia, wcześniej zalecane były żłobki, w których zwierzęta mogły swobodnie biegać i mieć kontakt ze swoimi równieśnikami. Nowa , promowana przez Bosaka, metoda polega na zimnym wychowie cieląt: cielaki odbierane są od matki natychmiast po narodzinach, następnie przywiązywane są do plastikowej budki, w której spędzają czas aż do trzeciego miesiąca życia – bez względu na warunki atmosferyczne. W tym czasie krowa jest dojona, następnie zaś znów zacielana.
https://www.instagram.com/p/B836e-3HtLp/?utm_source=ig_web_copy_link
Pseudohodowcy
Liderzy Konfederacji nie kryją swoich poglądów na temat wolności do przemocy. Janusz Korwin Mikke wielokrotnie wspominał, że zwierzę jest własnością swojego pana i ten, może ze swoją własnością zrobić wszystko to, na co ma ochotę. I tak, ekscentryczny polityk strzelał fajerwerkami przy swoim psie. Podobnego zdania jest Krzysztof Bosak utrzymujący serdeczne stosunki z Izabelą Redlaską, właścicielki gospodarstwa w Czuktach. Przypominamy, że Pani Izabeli odebrano zagłodzone kozy, konie o owce. Właścicielka gospodarstwa chwaliła się w swoich mediach społecznościowych, że zagłodzone zwierzęta ćwiartuje i spożywa na obiad.
Relacja wolontariuszy, którzy odebrali pseudohodowczyni
„Wszystkie zwierzęta mają poważne problemy oddechowe. Maluchy nie potrafią dobrze jeść, pasza treściwa jest dla nich nowością, nie wiedzą, co z nią zrobić, jak się zachować. Wszystkie konie załatwiają się czymś, co rozsiewa woń torfu/bagna. Najchudsza z klaczy ma tak ogromny zanik mięśni, że trudno jej nawet ustać, na skórze szaleje ogrom pasożytów, konie są niemal oblepione kleszczami, grzbiety mają pozapadane, na wszystkich można się uczyć anatomii”
Tymczasem stanowisko Bosaka w tej kwestii jest konsekwentne: „Nie pozwolimy zniszczyć polskich hodowców lewicowym ideologom”. Dodatkowo polityk straszy obrońcami zwierząt, których postrzega jako ekoterrorystów
Brońmy polskich rolników i hodowców przed lewicowym radykalizmem przenikającym już do Polski z Zachodu.
Fanatyzm usprawiedliwiony źle pojętą „troską o planetę” może być równie niebezpieczny co fanatyzm wynikający z innych radykalnych ideologii, objętych obecnie nadzorem służb https://t.co/0jTKPa5FmP
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) February 5, 2020
Futra
22 kwietnia , z okazji Międzynarodowego Dnia Ziemi, zorganizowano debatę, podczas której rozmawiano ze wszystkimi kandydatami na prezydenta. W trakcie tej debaty został poruszony temat hodowli zwierząt futerkowych, hodowli których wielu Polaków nie chce w naszym kraju. Bosak zapytany o zdelegalizowanie działalności gospodarczej w tym zakresie odpowiedział:
– Oczywiście zawetowałbym taką ustawę i uważam kojarzenie tematu ochrony zwierząt z zakazywaniem ich hodowli za typową lewicową manipulację
Przypomnijmy, że zwierzęta futerkowo hodowane są w piętrowo ustawianych klatkach niewielkiego rozmiaru, bez możliwości swobodnego wybiegu a uśmiercane są przez włożenie prętu pod napięcim do odbytu.
Węgiel
O szkodliwym wpływie węgla na środowisko pisaliśmy już tutaj. Przypominamy, że w Polsce zapotrzebowanie przemysłu węglowego pochłania aż 70 proc. całkowitego poboru wody w kraju, nie wspominając już o emisji CO2 do powietrza. Jednak zdaniem konserwatysty nawet zlikwidowanie polskiego przemysłu energetycznego nie zmieni sytuacji na świecie. Jego zdaniem Polska powinna postępować zgodnie z własnymi interesami. „A te interesy polegają przede wszystkim na tym, aby nie podnosić cen prądu” – stwierdził. „Już w tej chwili ok. 20 proc. ceny prądu, to opłaty karne narzucone przez UE” – dodał.
Wegetarianizm
Nikogo nie namawiamy do wegetarianizmu i radykalnej zmiany swojej diety, w przeciwieństwie do Krzysztofa Bosaka, który uważa, że dieta wegetariańska obraża Stwórcę. 23 października polityk napisał na swoim Twitterze:
Czy można zaryzykować tezę, że człowiek wybierając całkowity wegetarianizm z innych względów niż autentycznie zdrowotne (np. uczulenie ma mięso, jeśli takie jest) lub pokutnych (świadome wyrzeczenie) obraża Stwórcę swym zachowaniem, niczym gość gospodarza odmawiając poczęstunku
Poglądy Krzysztofa Bosaka niewiele mają wspólnego z ideą czystego konserwatyzmu, którego istotą jęst konserwować i chronić. Postępu szukać tam, gdzie prowadzić on będzie do wyższej jakości i szlachetności. Tymczasem polska „ideowa prawica”głosi populistyczne postulaty zadowalające pewne grupy interesów: górników, rolników i hodowców futer. Postulaty te prowadzą do wyniszczenia polskiej wsi, na której szanowało się zwierzęta, a cielaki mogły spędzać pierwsze tygodnie życia blisko matki, wyniszczenia środowiska naturalnego i postępu ekonomicznego za wszelką cenę. Panie Bosak, czy naprawdę mieni się Pan konserwartystą?