Grzyby w kosmetykach. Naturalny składnik zabiegów SPA

Autor: Mateusz Maciejczyk
4 sierpnia 2021
fot. Hanna

Od stuleci grzyby wykorzystywane są w leczeniu chorób, a coraz częściej znajdują również zastosowanie w kosmetologii i medycynie upiększającej. Przypisuje się im właściwości nawilżające, ujędrniające, przeciwtrądzikowe oraz regeneracyjne. Do najczęściej stosowanych w kosmetyce zalicza się: grzyby shiitake, reishi, drożdże, huby oraz trufle.

Grzyby dostarczają wielu mikroskładników oraz witamin. Są bogactwem znacznych ilości magnezu, fosforu, żelaza, selenu i cynku, a także witamin z grupy B, w tym głównie pirydoksyny (wit. B6), ryboflawiny (wit. B2) oraz tiaminy (wit. B1). Są także cennym źródłem witaminy C (kwas askorbinowy) oraz aktywnych biologicznie peptydów, białek i polisacharydów. Związki te są coraz częściej wykorzystywane do produkcji kosmetyków oraz w różnych zabiegach SPA.

Shiitake i reishi

Shiitake (łac. Lentinus edodes), czyli twardnik japoński lub twardziak jadalny, to grzyb występujący naturalnie na terenie Azji oraz Chin. Używany jest nie tylko w kuchni, ale także w różnych dziedzinach medycyny. Prozdrowotne właściwości shitake wynikają m.in. z dużej zawartości niacyny, która wpływa na pracę układu nerwowego. Tym samym, shitake wykorzystywany jest jako środek uspokajający lub ułatwiający zasypianie. Dzięki obecności lentinanu, grzyb ten stymuluje układ odpornościowy i może także działać przeciwnowotworowo. Chińskie grzyby reishi (łac. Ganoderma lucidum) wykazują bardzo podobne działanie, przez co określane są nawet „grzybami nieśmiertelności”.

grzyby shitake
fot. Sphie Walster

Od niedawna jednak, shiitake i reishi stosowane są głównie w kosmetologii. Cenione są ze względu na dużą zawartość kwasu kojowego, który rozjaśnia cerę oraz likwiduje widoczne przebarwienia skóry. Ponadto, grzyby te posiadają dużo antyoksydantów, hamujących starzenie się skóry w reakcjach inicjowanych przez wolne rodniki tlenowe. Znajdziemy je głównie w kremach i serach o działaniu anty-aging, a także w maskach wygładzających rozstępy i przebarwienia. Dodatkowo, poprzez wpływ na procesy odpornościowe w komórkach skóry, shiitake i reishi nadają skórze odpowiedni blask i koloryt.

Grzyby reishi są także bardzo popularne w zabiegach kosmetycznych w SPA. Ekstrakty wykazują bowiem działanie przeciwzapalne oraz antyoksydacyjne. Dodatkowo, postulowane są ich właściwości antycellulitowe i odchudzające.

kobieta przeglądająca się w lusterku
fot. Comstock Images

Drożdże, czyli grzyby w kosmetykach

Drożdże należą do najbardziej znanych grzybów wykorzystywanych we współczesnej kosmetologii. Występują zarówno w postaci doustnych suplementów diety, jak również masek, okładów czy kremów przeznaczonych dla osób z cerą problemową oraz trądzikową. Główne działanie drożdży, czyli jednokomórkowych grzybów z rodziny drożdżakowatych (łac. Saccharomycetaceae), opiera się na normalizacji pracy gruczołów łojowych, a także na redukcji liczby zaskórników. Właściwości te przypisuje się wysokiej zawartości witamin z grupy B, ale także cynku, selenu oraz aminokwasów i polipeptydów białkowych. Co ciekawe, drożdże posiadają także znaczną ilość kwasu pantotenowego, przez co z powodzeniem poprawiają kondycję naszych włosów i paznokci. Te grzyby w kosmetykach od wielu lat stosowane są u osób z cerą trądzikową i łojotokową, w tym także u dzieci i młodzieży.

matka z córką nakładające krem
fot. Yuganov Konstantin

Grzyby nadrzewne i podziemne, takie jak huby i trufle

Wiele substancji kosmetycznych pozyskiwanych jest także z grzybów nadrzewnych – hub oraz grzybów podziemnych – trufli. Wykazano, że ekstrakty z huby dostarczają dużych ilości przeciwutleniaczy, a także mogą hamować aktywność metaloproteinaz, czyli enzymów odpowiedzialnych za rozkład kolagenu i elastyny. Tym samym zapobiegają starzeniu się skóry, niwelują widoczne już zmarszczki oraz nadają skórze odpowiedni blask i koloryt. Substancje czynne z huby i trufli wykazują także właściwości nawilżające i kojące oraz regulują wytwarzanie łoju.

Ekskluzywnym składnikiem kosmetyków jest tzw. biała trufla, która dodatkowo niweluje przebarwienia oraz stymuluje aktywne komórki skóry (tj. fibroblasty i keratynocyty) do odbudowy i regeneracji. Jest ona składnikiem kosmetyków do cery dojrzałej oraz stanowi podstawą zabiegów kosmetycznych o działaniu liftingującym i przeciwstarzeniowym.


Przeczytaj także: Witamina U w najnowszych kosmetykach i zabiegach SPA

O autorze

Mateusz Maciejczyk

Doktor nauk medycznych, farmaceuta, aptekarz-praktyk. Pracownik naukowo-dydaktyczny Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Laureat Stypendium Ministra Zdrowia za wybitne osiągnięcia. Autor około 40 artykułów naukowych i ponad 100 komunikatów konferencyjnych. Współtwórca zgłoszenia patentowego. W swojej pracy zajmuje się rolą stresu oksydacyjnego w patogenezie chorób metabolicznych i neurodegeneracyjnych.
fot. Larys Lubowicki
zobacz więcej

Najnowsze artykuły

Butikowe hotele SPA z artystyczną duszą

Butikowe hotele SPA zapewniają luksusowe warunki pobytu w niebanalnych, wysmakowanych wnętrzach. Bywa że organizują koncerty i wystawy, choć już sam ich wystrój jest sztuką samą w sobie.

zobacz więcej
Wzmocnij odporność w SPA!

W Chacie Solnej hotelu Manor House SPA panuje mikroklimat podobny do tego w podziemnych w jaskiniach solnych. Taka terapia niesie szereg prozdrowotnych korzyści!

zobacz więcej
Kabina SPA dla dwojga Salve in Terra

Intymne SPA dla dwojga, kojące zmysły i łączące się ze zdrowotnymi zabiegami? Takie możliwości zapewnia kabina Salve in Terra.

zobacz więcej
zobacz więcej

Miejsca SPA&MORE wszystkie miejsca