George Michael wyprodukował i napisał „Last Christmas” na specjalną podwójną płytę z singlem „Everything She Wants”. Tekst piosenki powstał w domu rodziców Michaela podczas wieczornej kolacji. Artysta w pewnej chwili zamknął się w pokoju i stworzył pierwsze takty melodii oraz tekst. Od momentu wydania singla, czyli od roku 1984, utwór sprzedał się w milionach egzemplarzy (w samej Wielkiej Brytanii sprzedano 2 miliony), ale nigdy nie osiągnął pozycji numer 1 na żadnej liście przebojów. George Michael dochód ze sprzedaży utworu przeznaczył na walkę z głodem w Etiopii.
W 2017 roku fani George’a Michaela rozpoczęli kampanię promującą utwór, aby pomóc mu zdobyć pozycję numer 1 na liście w hołdzie piosenkarzowi, po jego śmierci w Boże Narodzenie 2016. Ostatecznie piosenka znalazła się na drugim miejscu.
Inną ciekawą informacją jest to, że miejsce, gdzie kręcono teledysk – miejscowość Saas-Fee – stało się popularne dopiero po wyemitowaniu klipu. Wioska leży w Alpach Szwajcarskich w pobliżu granicy z Włochami i otacza ją kilkanaście 4-tysięczników. To baza wypadowa dla fanów zimowego szaleństwa – wokół jest ponad 100 km tras zjazdowych i torów saneczkowych.
Teledysk „Last Christmas” umieścił kurort na stałe na mapie Szwajcarii – do tego stopnia, że w ostatnich latach miasteczko było gospodarzem imprez nawiązujących do tytułu piosenki.
Sam domek górski, w którym rozgrywa się akcja jest do wynajęcia na popularnych serwisach turystycznych w cenie 1500 £ za tydzień (czyli około 7 tys. złotych), a rezerwację trzeba robić kilka miesięcy do przodu.
Do teledysku właściwie wykorzystano dwa domki. Jeden – do malowniczych ujęć na zewnątrz, w tym słynnej walki na śnieżki. Drugi – do sfilmowania wnętrza i świątecznej kolacji, podczas której George Michael spotkał po drugiej stronie stołu swoją byłą ukochaną.
Wioska Saas-Fee „wystąpiła” także w filmie o Jamsie Bondzie – „W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości” z 1969 roku.
Przeczytaj także: 10 filmów świątecznych. To tradycja prawie jak Święty Mikołaj